Przepis na te drożdżowe paszteciki pochodzi z Lawendowego Domu. Zrobiłam je w dwóch postaciach - pasztecików i pierogów. Większość mąki zastąpiłam mąką pełnoziarnistą. W farszu pominęłam dodatek jajka.
Składniki:
ciasto:
- 250 mąki (50 g białej mąki, 200 g mąki razowej)
- 1/2 opakowania drożdży instant
- 1 łyżeczka cukru
- sól
- 1/2 szklanki ciepłej wody*
- 1/4 szklanki oleju*
farsz:
- 100 g soczewicy czerwonej
- 1 średnia cebula
- 1 marchewka
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 2 ząbki polskiego czosnku
- sól, pieprz, majeranek, słodka papryka
- olej do smażenia (użyłam minimalnej ilości)
* ponieważ użyłam mąki pełnoziarnistej, która bardziej chłonie wodę, w czasie wyrabiania dodawałam na oko odrobinę oleju i wody, aż uzyskałam elastyczne ciasto, nie potrzebujące podsypywania w czasie wałkowania.
W misce wymieszać suche składniki: mąkę, drożdże, sól, cukier. Oddzielnie wymieszać wodę i olej, następnie wlać je do suchych składników. Zagnieść ciasto, odstawić na godzinę do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Soczewicę wypłukać i ugotować (rozgotować), odcedzić na sicie. Cebulę drobno posiekać i podsmażyć, dodać do niej bardzo drobno startą marchewkę, podsmażać razem przez kilka minut. Zdjąć z ognia, dodać przyprawy, posiekany czosnek, koncentrat pomidorowy, połączyć z soczewicą i dobrze wymieszać. Ciasto cienko rozwałkować, wykrawać kółka i formować pierogi (po raz pierwszy próbowałam zrobić falbanki i jestem pod wrażeniem, że mi wyszły :) pomógł mi ten filmik). W drugiej wersji rozwałkować ciasto na prostokąty, nałożyć po środku farsz, skleić brzegi i odkrawać paszteciki (u mnie przeróżnej wielkości :) ). Piec w 190 stopniach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, do zrumienienia. W wersji nie wegańskiej można przed pieczeniem posmarować je żółtkiem.
Farsz wyszedł mi dość pikantny, z wyraźnie wyczuwalnym czosnkiem, na pewno sprawdzi się też jako pasta do pieczywa.
Koszt: ok. 4,50 zł. Z podanych proporcji otrzymałam 8 pasztecików i 10 pierogów.
Użyłam połowy podanego w oryginalnym przepisie ciasta, z drugiej połowy (czyli też z 250 g mąki) zrobiłam paszteciki z kapustą z grochem (wykorzystałam trochę ponad połowę podanej ilości), posypane czarnuszką.
Użyłam połowy podanego w oryginalnym przepisie ciasta, z drugiej połowy (czyli też z 250 g mąki) zrobiłam paszteciki z kapustą z grochem (wykorzystałam trochę ponad połowę podanej ilości), posypane czarnuszką.
Koszt ok. 15 pasztecików: ok. 4 zł.
Wyglądają cudownie apetycznie i na pewno świetnie smakują :)
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie :) Chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńpyszne,zrobiłam dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńWykorzystam dzisiaj twój przepis na ciasto, bo zależało mi na pełnoziarnistym. ;-) Farsz zrobię z soczewicy i szpinaku, bo akurat to zostało mi w lodówce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń