poniedziałek, 1 lipca 2013

Hummus - przepis podstawowy

Na życzenie kilku osób, które próbowały, zebrałam się żeby w końcu spisać proporcje - zawsze robię na oko, próbując w trakcie kilka(naście) razy :)


Składniki:
  • 300 g ugotowanej ciecierzycy (lub z puszki)
  • 1 ząbek czosnku (polskiego)
  • sok z połowy niedużej cytryny
  • 3 łyżki oleju o neutralnym smaku
  • 4 łyżki tahini
  • sól, pieprz - do smaku
  • woda z gotowania ciecierzycy (lub po prostu przegotowana)
Wszystkie składniki oprócz wody umieścić w blenderze i zmiksować. Dodawać stopniowo wodę do uzyskania pożądanej konsystencji. Ja wolę raczej gęsty hummus, z olejem o neutralnym smaku zamiast oliwy z oliwek, do której nie mogę się przekonać. Z czosnkiem łatwo przesadzić, najlepiej również dodawać go w małych kawałkach i próbować po każdym miksowaniu.
Hummus zawsze sprawdza się u mnie na imprezach jako dip do warzyw. Jeśli ktoś nie chce spróbować "hummusu", można mu go sprzedać jako "pastę czosnkową" - pod tą nazwą już będzie smakować ;).

Koszt: ok. 3 zł. 


4 komentarze:

  1. Hm, ja używam po prostu przyprażonego sezamu i nie widzę różnicy, a jest szybciej. 300g ciecierzycy, 100g sezamu na przykład.

    Ale wciąż nie bardzo wiem jakie warzywa można do niego wsadzać poza marchewką.

    Wiem za to, że można do niego dodać rodzynek (sparzonych wrzątkiem) i kuminu (zmielonego) i smakuje to doskonale. Zwłaszcza zimne w upalny dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, można i tak, w końcu tahini to nic innego niż podprażony zmiksowany sezam :) Ja często robię więcej tahini i używam jeszcze do czegoś innego.
      Poza marchewką zawsze jest u mnie ogórek i papryka, czasem seler naciowy. Można w nim też maczać np. grissini.
      Z kuminem rzeczywiście świetny, na połączenie z rodzynkami nie wpadłam, wypróbuje :)

      Usuń
  2. I odwieczne pytanie, czy bawić się w przecieranie tudzież ściąganie łupek poprzez tarcie przez ściereczkę? Jest z tym babrania, ale wychodzi delikatniutkie. Rozpuściłam się i teraz, gdy jem takie z łupkami, to mi przeszkadzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz się w to pobawiłam, jest to też dobry sposób jeśli ktoś ma problemy trawienne po strączkach. Tak na co dzień to mi się szczerze mówiąc nie chce :D Ogólnie obieram tylko to, co bezwzględnie tego wymaga :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...