wtorek, 18 czerwca 2013

Masło z pestek moreli

O tym, że pestki  moreli są jadalne, dowiedziałam się biorąc udział w konkursie Badapak.pl, dzięki któremu dostałam możliwość ich przetestowania. Uwielbiam chyba wszystkie orzechy i pestki, i te też od razu mi zasmakowały. Trochę to trwało, zanim sobie uświadomiłam, z czym kojarzy mi się ten smak - z Amaretto. Parę pytań do wujka Google i dowiedziałam się, że pestki rzeczywiście są wykorzystywane do jego produkcji, można z nich zrobić także masło.



Składniki:
  • 50 g pestek moreli
  • 3 łyżki syropu  z agawy
  • 2 łyżki oleju neutralnego w smaku
  • woda do pożądanej konsystencji
Przy robieniu tego masła postępowałam tak jak w znalezionych w necie przepisach na masło migdałowe (jeszcze nie robiłam). Miksowanie samych pestek rzeczywiście trwało dość długo, zniecierpliwiona zaczęłam wiec dodawać stopniowo różne wilgotne składniki i to był chyba dobry pomysł :) Masło wyszło intensywne w smaku, gęste, lepkie, przypominające w konsystencji miód. W lodówce można je przechowywać co najmniej tydzień - a może i dłużej ;).

Koszt: 1,5-2 zł za te ponad 50 g masła; ceny w sklepach internetowych to 30-35 zł za 170-250 g (ale muszę przyznać, że nie żadnego nie próbowałam, więc nie mam porównania jeśli chodzi o smak)   

18 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o czymś takim ale wygląda nieziemsko więc postaram się wypróbować !

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy pomysł :) ja za to słyszałam, że można zjeść tylko jedną taką pestę dziennie, że jest bardzo zdrowa ale w nadmiarze może niesamowicie zaszkodzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam, że te pestki rzeczywiście są bardzo zdrowe, ze względu na zawartość witaminy B17, a dzienna ilość to kilkanaście-kilkadziesiąt, w sumie mało jest o tym informacji w necie, wiele sprzecznych... Ja wyjadłam na raz naprawdę sporo, bo nie mogłam dojść, skąd kojarzę ten smak i nic mi nie było :)

      Usuń
    2. Rozumiem, wiadomo, jak to w internecie, każdy wie lepiej :) a smaku jeszcze nie miałam okazji poznać, do czego byś go porównała?

      Usuń
    3. Pestki smakują trochę podobnie do migdałów, ale mają intensywniejszy smak, skojarzył mi się z amaretto, ale jeszcze z czymś czego nie mogę zidentyfikować... w tym maśle wyczuwalny jest też syrop z agawy.

      Usuń
    4. Agata, smak migdałów pochodzi z amigdaliny, związku chemicznego zawartego w tychże pestkach. W organizmie amigdalina rozkłada się m.in. na cyjanowodór. Food Standard Agency nie zaleca jeść więcej niż 2 pestki dziennie. Objadanie się nimi jest dość ryzykowne.

      Usuń
    5. O, dzięki, ja czytałam gdzieś, że zdrowe komórki ten cyjanowodór metabolizują, jest on natomiast szkodliwy dla komórek nowotworowych, dlatego przypisuje się tym pestkom dużą rolę w terapii, a kilkanaście dziennie zaleca się profilaktycznie... Czemu w takim razie są dostępne w sprzedaży, i luzem i w postaci masła właśnie...? Cóż, muszę jednak zgłębić temat, dziękuję za informację.

      Usuń
    6. Ja z kolei słyszałam teorię spiskową, że te pestki są cudownym lekarstwem na nowotwory właśnie i swój czarny pr zawdzięczają korporacjom farmaceutycznym, którym takie proste rozwiązanie problemu raka jest oczywiście nie na rękę... btw dziś odkryłam blog, jest absolutnie cudowny, świetna robota! :)

      Usuń
    7. wszystko to prawda, ale chodzi o gorzkie pestki moreli. Te, z których robimy masełko to slodkie pestki i można je jeść do woli

      Usuń
    8. wszystko to prawda, ale chodzi o gorzkie pestki moreli. Te, z których robimy masełko to slodkie pestki i można je jeść do woli

      Usuń
    9. wszystko to prawda, ale chodzi o gorzkie pestki moreli. Te, z których robimy masełko to slodkie pestki i można je jeść do woli

      Usuń
  3. Takie masło istnieje? To dla mnie nowość! Ciekawa jestem, jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz widzę ale musi być boskie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę takie masło ale z pewnością musi być boskie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlapsze są takie surowe pesteczki. Najzdrowsze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepsze są takie pesteczki pokruszone drobno i dodane do masełka! Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecież te pestki są wstrętne w smaku O.o A jak z tym masełkiem? Nie jest gorzkie, cierpkie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, co kto lubi, mi smakują :) Jeśli nie lubisz pestek to masła pewnie też nie... wg mnie nie jest gorzkie, zresztą jest w nim syrop z agawy

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...