Składniki:
- 70 g ugotowanej ciecierzycy (35 g przed ugotowaniem) + woda z gotowania
- 1/2 awokado
- 1 malutki ząbek czosnku
- 1-2 łyżki oleju sezamowego
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- sól, pieprz, papryka ostra, papryka słodka
Ciecierzycę zalewamy na noc wodą, następnego dnia płuczemy i gotujemy do miękkości, zostawiamy wodę z gotowania (gotowałam akurat większość ilość do kilku dań, ugotowaną ciecierzycę można jakby co zamrozić). Po ostudzeniu miksujemy ją z awokado, olejem sezamowym, sokiem z cytryny, czosnkiem i przyprawami. Podczas miksowania dodajemy wodę z gotowania (lub po prostu wodę), do osiągnięcia odpowiedniej konsystencji.
Koszt: ok. 2 zł, pasty starczy na minimum 4 kanapki (z dużej bułki kornecken)
nie lubię aż takich kleistych potraw ale inne przepisy wypróbuję.Jak zawsze z miła chęcią powracam na twojego bloga i jak zawsze Zaapraszam na mojego bloga , gdzie znajdują się efekty mojej diety , walką z dietą i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńoczywiscie blog między innymi o podróżach , mam nadzieje że wpadniesz na mojego bloga i będziesz mnie wspierać w mojej diecie .http://perfektbin.blogspot.com/
nigdy nie jadlam humusu i musze to nadrobic;)
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji wrzucę prawdziwy :)
UsuńTeż prawdziwego jeszcze nie jadłam ale i taka wersja mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń