Składniki (2 porcje):
- 500 ml mleka sojowego
- 2 łyżki cukru trzcinowego (lub więcej, ja mało słodzę)
- 2-4 łyżki mąki (ziemniaczana lub ziemniaczana + pszenna)
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Większość mleka (300 - 400 ml) zagotować razem z cukrem i ekstraktem. Pozostałe mleko wymieszać dokładnie z mąką, powoli dodać do gotującego się mleka, cały czas intensywnie mieszając, żeby nie powstały grudki. Gotować do zgęstnienia, trwa to dosłownie 1-2 minuty.
Jeśli użyjemy 4 łyżek mąki, otrzymamy bardzo gęsty budyń, który po pobycie w lodówce i wyłożeniu na talerz wygląda tak:
Nie jest to oczywiście propozycja podania :D
Trwał wyścig z czasem i światłem, a chciałam pokazać jego konsystencję. Jeśli wolimy rzadsze budynie, dodajemy 2 łyżki mąki.
Koszt: zależy głównie od użytego mleka sojowego - ja użyłam biedronkowego - ok. 1,5 zł / porcja.
Wyglądają obłędnie ;D
OdpowiedzUsuńPrawda :D ?
UsuńJa dziś budyń wcinałam, ale taki z torebki. Szkoda,że wcześniej nie zobaczyłam przepisu, bo całkiem fajny i na pewno dużo zdrowszy od sklepowego. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowy budyń <3 Waniliowy dopiero przede mną, ale nie zamierzam zwlekać!
OdpowiedzUsuńja bym nie dosładzała w ogóle :) mleko sojowe z biedronki, a właściwie napój spojowy ma tyle cukru że aż głowa boli :P
OdpowiedzUsuńale budyń wygląda wspaniale i czasami warto zgrzeszyć :)
na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTeż dzisaj robiłam tyle, że nie wegański .. Oprócz ekstraktu waniliowego użyłam też własnej roboty cukru waniliowego i odrobinę kurkumy dla kolorku..
OdpowiedzUsuńDobry pomysl, niestety nie dysponowalam, jak tylko zakupie wanilie robie domowy cukier i ekstrakt. Kurkume mam poki co zabroniona :-(
Usuńmniam! uwielbiam budyń, więc na pewno kiedyś spróbuję!:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńbudyń lubię ale nie zawsze , bo zawsze jestem po takim posiłku pełna :D Przepraszam ale Proszę o pomoc dla mojej koleżanki Ewy która walczy z rakiem każda złotówka się liczy , więcej informacji znajdziesz na moim blogu : http://perfektbin.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNa mleku sojowym musi fajnie smakować :)
OdpowiedzUsuńa ten napój sojowy z biedronki to użyłaś waniliowego? :)
OdpowiedzUsuńużyłam zwykłego, i tak jest bardzo słodkie; waniliowe też będzie ok :)
UsuńEkstrakt waniliowy? Za jakie grzechy? :( Domowego nie mogę zrobić, gdyż wanilia jak na kieszeń rodziców jest za droga, sam ekstrakt też; zresztą w żadnym sklepie nie widziałam takiego. Można to pominąć, zastąpić?
OdpowiedzUsuńFaktycznie ekstrakt nie jest tani, ja kupowałam małą buteleczkę za 25 zł ale mam ją już od roku i jeszcze trochę go jest (hmm, sprawdzę datę przydatności...). Kupiłam w Kuchniach Świata, widziałam w delikatesach MiniEuropa, w zwykłych marketach nie widziałam. Domowy z pewnością wychodzi taniej, jak skończy się mój planuję zrobić. Można dodać cukier wanilinowy albo waniliowy dostępny w każdym sklepie. Albo zamiast waniliowego zrobić budyń czekoladowy dodając kakao :)?
UsuńZ kakao zrobię kiedyś eksperyment. Cieszę się, że ekstrakt nie jest niezbędny, choć budyń z pewnością sporo straci na smaku bez niego. Kuchnia Świata? MiniEuropa? Cóż to za markety? Chyba wieści o nich nie dotarły do wschodniego ciemnogrodu, w którym przyszło mi zamieszkać. :)
UsuńKuchnie Świata to sieć sklepów z produktami z różnych krajów, tu jest lista sklepów http://www.kuchnieswiata.com.pl/sklepy.html MiniEuropa to sieć dość delikatesów, jak właśnie odkryłam są tylko w Warszawie. Rzadko bywam, ale raz wpadły mi w oko właśnie różne ekstrakty - waniliowy, migdałowy, miętowy.
Usuńdość drogich*
Usuń