Składniki (2 niewielkie porcje):
- 2-3 łyżki tłuszczu (u mnie oliwy)
- 140 g ryżu Arborio
- 20 g suszonych grzybów
- 1/2 średniej cebuli
- 200 ml wrzątku
- 50 ml białego wina (wytrawnego lub półwytrawnego)
- 500 ml bulionu warzywnego
- szczypta szafranu
- 3 łyżeczki suszonego lubczyku
- sól i pieprz do smaku
Grzyby zalać wrzątkiem i pozostawić w nim na ok. 20 minut, po czym pokroić je w paseczki. Wodę przecedzić i odstawić. Cebulę drobno posiekać i podsmażyć razem z grzybami na dobrze rozgrzanym tłuszczu. Po kilku minutach wsypać ryż i podsmażać dopóki nie wchłonie całego tłuszczu. Dolać wino i gotować, aż odparuje. Następnie dolać wodę z moczenia grzybów i szafran, a gdy ryż wchłonie wodę, dolewać stopniowo bulion porcjami po 100 ml. Gotować w ten sposób na średnim ogniu, co jakiś czas mieszając, przez około 20 minut (ryż powinien być al dente). Na koniec dodać lubczyk oraz sól i pieprz do smaku.
Koszt: ok.15 zł (ląduje w kategorii na bogato), wynika głównie z ceny suszonych grzybów (jeśli nie mamy swoich) i szafranu (ja przywiozłam z Turcji, kupiony za śmiesznie niską kwotę w porównaniu z cenami w Polsce).
Edit: Przepis znalazł się wśród wyróżnionych w konkursie walentynkowym kulinarni.pl, za co otrzymałam książkę "Jedz i chudnij" i fartucha, a nawet dwa :).
och, lubczyk.. afrodyzjak!
OdpowiedzUsuńpyszności.
wygląda pysznie :) a przez ten lubczyk, to świetne danie na obiad/kolację z ukochanym ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem uzależniona od lubczyku :))
OdpowiedzUsuńZrobiłam to proste, aromatyczne danie, pobudza ;d dodałam jeszcze tymianku świeżego przy łączeniu z pieczarkami tym razem zamiast suszonych grzybów.
OdpowiedzUsuńJa dodaje rozmaryn i szałwie , pycha polecam
OdpowiedzUsuń