Zmodyfikowany przepis z "Kuchni indyjskiej" Shehzad Husain. Klasyk: ciecierzyca ze szpinakiem. Do tego świeża kolendra - jak mogłam jej jeszcze rok temu nie lubić ? Tak samo jak natki pietruszki i bazylii? Jeszcze trochę i przekonam się do imbiru ;).
- 150 g ugotowanej ciecierzycy (lub z puszki)
- 100 g szpinaku
- 1 łyżka oleju (użyłam ryżowego)
- po 1 łyżeczce: gorczycy, kuminu, sproszkowanej kolendry
- 2 suszone papryczki chili
- malutka szczypta imbiru (lub większa jak ktoś lubi)
- sok z cytryny
- opcjonalnie sól
- garść świeżej kolendry
Na rozgrzanym oleju podsmażyć przyprawy: gorczycę, kumin, kolendrę, imbir, posiekane papryczki. Kiedy zaczną intensywnie pachnieć, dodać umyty i osączony szpinak. Po kilku minutach, kiedy szpinak już zmięknie, dodać do niego ugotowaną ciecierzycę, chwilę razem smażyć. Na koniec posolić (jeśli już używam soli to w śladowych ilościach), przed podaniem skropić sokiem z cytryny i posypać świeżą posiekaną kolendrą.
Koszt (1 duża lub 2 małe porcje - w zależności od tego z czym jemy): ok. 4 zł
Musiałam wygooglować co to jest ciecierzyca ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie!
O! Nie wiedziałam, co zrobić na obiad, a akurat mam szpinak i ciecierzycę w puszce. Dzięki!
OdpowiedzUsuńNo to świetnie się składa, mam nadzieję że będzie smakowało :)
Usuń