Kombinowałam z tego co było w lodówce. Wyszło pesto szpinakowe ze zdecydowanie dominującym połączeniem wędzonego tofu z czosnkiem. Dla mnie super, ale pewnie jeszcze poeksperymentuję z innymi proporcjami.
Składniki:
- 50 g szpinaku
- 35 g wędzonego tofu
- 2 garście orzechów włoskich
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz
- oliwa
Szpinak umyć osuszyć i przebrać, zmiksować z pozostałymi składnikami. Oliwę dodajemy w trakcie miksowania, do uzyskania pożądanej konsystencji.
Koszt: 3,50-4 zł; otrzymałam wypełniony z górką słoik po koncentracie (chyba biedronkowym), jak dla mnie 3-4 porcje. Szczyt oszczędności to może nie jest, ale nadal niedrogo.
szpinak i wędzone tofu, podoba mi się!
OdpowiedzUsuńna pewno rewelacyjnie smakuje!
OdpowiedzUsuńSamo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do tofu, można je zamienić na coś nabiałowego?
OdpowiedzUsuńTutaj akurat głównie wędzone tofu w połączeniu z czosnkiem "robi" to pesto. Można dodać jkaiś aromatyczny ser, jak w oryginalnym niewege pesto, albo żeby uzyskać ten aromat z wędzenia wędzoną paprykę (kupuję na allegro w sklepie z przyprawami)
UsuńZakupów na allegro niestety nie mogę przeprowadzać. :/ A gdzie można kupić wędzone tofu? Nigdy w sklepach nawet zwykłego nie widziałam.
UsuńTofu jest w większości hipermarketów, na ogół w jakimś kącie w lodówkach z nabiałem. Na 100 % jest w Leclercu, w Carrefourze, chyba widziałam też w Tesco. Poza tym w sklepach np. azjatyckich, jeszcze nie kupowałam w takich miejscach, sama jestem na etapie uczenia się i poszukiwania :). Warto wejść też do małych osiedlowych sklepów, czasem zaskakują jakie nietypowe rzeczy można tam znaleźć
UsuńPrzeszukałam Stokrotkę i nigdzie się nie dopatrzyłam. Tesco i Lecler'ca w mieście nie mam, obadam kiedyś Carrefour, może jeszcze w Intermarche by się coś znalazło. Wielce jestem ciekawa, jak smakuje to osławione tofu. :)
UsuńZrobiłam 2 wersje:
OdpowiedzUsuń- szpinak, tofu wędzone, sól, pieprz, olej, orzechy nerkowca
- i to samo tylko z orzechami makadamia
PYCHA :)