Odkąd założyłam bloga, usłyszałam
od kilku osób – czytelników, znajomych – że dzięki mnie ograniczyli mięso,
przeszli na wegetarianizm, a jedna osoba nawet na weganizm! Takie komentarze
cieszą mnie najbardziej, bo zupełnie się nie spodziewałam, że mogę być jedną z
przyczyn takich decyzji :). Wiele osób zwraca się do mnie z pytaniami, na które ja jeszcze niecałe dwa
lata temu też szukałam odpowiedzi. Postanowiłam więc stworzyć coś w rodzaju przewodnika
dla początkujących wegetarian/wegan, który pomoże rozwiać różne wątpliwości a
może i przekonać, że to wcale nie jest takie trudne ;). Nie jestem oczywiście
wszystkowiedząca, sama jestem początkującą weganką i zdarzają mi się wpadki. Wielu
rzeczy sama się dopiero uczę (w tym gotowania ;D), ale chcę się podzielić tym,
co już wiem, a przede wszystkim stronami, które były i są dla mnie niezwykle
pomocne.
Akcja zostań „Wege
na 30 dni”
Ja też zapisałam się te dwa lata
temu na tę akcję. Uczestnicy codziennie,
przez 30 dni, dostają maile z informacjami o wegetarianizmie, przepisami,
jadłospisami, ciekawostkami o zwierzętach, zdrowym odżywianiu,
wege-sportowcach. Wiele osób na tych 30 dniach nie poprzestało :).
Na stronie znajduje się też do
pobrania przewodnik po wege-zakupach dla początkujących i inne zwięźle przedstawione podstawowe informacje i broszury do pobrania.
Produkty
O robieniu zakupów pisałam już rok temu na początku bloga. Weganizm nie wymaga zakupów w specjalnych sklepach,
żywności ekologicznej, egzotycznej, czy tzw. super foods. Owszem, jest to fajne
urozmaicenie, ale dotyczy to każdej diety, i w weganizmie nie jest bardziej potrzebne
niż w innych. Niekoniecznie trzeba też żywić się parówkami, kotletami sojowymi, wegańskimi serami i wędlinami. Oczywiście nie widzę w tym nic złego, ale nie
jest to niezbędne.
Wbrew pozorom w zwykłych sklepach
można znaleźć m.in. sporo wegańskich słodyczy, m.in. herbatniki typu digestive,
ciastka owsiane, pierniki, czekolady, ciastka.
Bazę wegańskich produktów
znajdziemy na blogu Wegańskie pyszności.
Baaaardzo powoli pracuję
również nad moim cyklem „To co Ty jesz?”.
Na stronie profilu facebookowym
Wege Promocje możemy śledzić i sami zgłaszać różne wegańskie okazje i promocje wegańskich produktów, podobnie w grupie Wegańskie Okazje.
Fajnym pomysłem jest akcja VeganPackage Swap, bierze w niej udział i relacjonuje np.
autorka bloga I can`t believe it`s vegan. Weganie z całego świata wymieniają się
w niej paczkami z produktami wegańskimi o określonej wartości.
Przepisy
Niektórzy w to nie wierzą, ale weganie nie żywią się trawą,
tofu i kotletami sojowymi :-].
Oczywiście najbardziej polecam Puszkę. Najstarszy i największy w
Polsce serwis z wege-przepisami, jest tu absolutnie wszystko. Wiele praktyczny porad, ponad 7 tysięcy przepisów
wegetariańskich, ponad 4,5 tys. przepisów wegańskich. Przepisy są oceniane i często komentowane,
więc sporo z nich jest naprawdę sprawdzonych. Można też dodawać swoje przepisy.
Drugim takim serwisem, choć z mniejszą liczbą przepisów są
Zwegowani.
Agregator wegetariańskich i wegańskich blogów kulinarnych: Vegespot. Na bieżąco pojawia
się tu wszystko co dzieje się w kulinarnej wege-blogosferze. Tu naprawdę dzieją
się cuda! Podobna zagraniczna strona z przepisami z blogów wegańskich: Findingvegan.
Spis polskich blogów wegańskich można znaleźć na stronie
programu partnerskiego Empatii „Weganim.Spróbujesz?” i w przewodniku po blogach wegańskich. Poza tym na Facebooku
działa strona Vegan as fuck, która regularnie wrzuca najnowsze przepisy pojawiające się na
polskich blogach wegańskich.
Książki kucharskie z wegetariańskimi przepisami można kupić
w m.in. w Wegarni,
Wegestudio, na allegro (sporo zagranicznych), ale
też w zwykłych księgarniach. Takie przepisy znajdują się też w innych książkach
kulinarnych, przejrzyjcie nawet te, co macie w domu! Perełki można znaleźć
wśród starszych wydawnictw np. w antykwariatach i na targach. Wegetariańskie i wegańskie przepisy można też
znaleźć w tradycyjnej kuchni polskiej.
Poza tym ludzka fantazja nie zna granic i większość
przepisów można zweganizować, nawet biszkopt czy bezę. Im więcej gotuję i
przeglądam przepisów, dochodzę do wniosku, że wszystko można zrobić ze
wszystkiego i jest tego nieskończenie wiele możliwości :D.
Na co dzień jednak rzadko korzystam z przepisów - stawiam na improwizację, tak powstają najlepsze rzeczy :).
Na co dzień jednak rzadko korzystam z przepisów - stawiam na improwizację, tak powstają najlepsze rzeczy :).
Jedzenie na
mieście i w podróży
Na stronie vegemapa.pl można znaleźć informacje o restauracjach wegetariańskich, wegańskich,
witariańskich, vege-cateringu, i restauracjach przyjaznych weganom. Każdy może
zgłosić nowe miejsce, jeśli na jakieś trafi. Podobnym przewodnikiem, ale na
skalę światową jest Happy Cow.
Niestety w zwykłych restauracjach i barach, szczególnie w
kurortach, wybór wegańskich potraw ograniczony jest na ogół do frytek i
rozgotowanych warzyw :-/. O wegańskim jedzeniu w podróży można przeczytać tu.
Coraz częściej za to w kawiarniach, nie tylko tych
sieciowych, dostępne jest mleko roślinne – warto o to pytać, bo nie zawsze taka
informacja jest podana.
Sklepy
Jak już pisałam, zakupy robię tam
gdzie wszyscy śmiertelnicy: w hipermaketach, dyskontach, na bazarach. Czasami
kupię coś w sklepach z żywnością ekologiczną (np. Organic) albo Kuchniach
Świata.
Wygodne są sklepy internetowe,
szczególnie jeśli zaopatrujemy się w większe ilości ciężkich produktów.
Przykłady sklepów sprawdzonych przeze mnie albo poleconych przez znajomych
wegan:
Warto też zaglądać na allegro.
I info dla Warszawiaków: polecano
mi sklep Samira, znajdujący się przy restauracji na Mokotowie (http://www.samira.pl/) – nie byłam więc nie
ocenię, oraz sklep azjatycki za Halą Mirowską – tam kupiłam tofu, pastę miso i
pastę z tamaryndowca (tofu fajne, reszty nie używałam jeszcze). Parę razy obiło
mi się też o uszy tofu z Marywilskiej, ale z racji odległości prędko tego nie
sprawdzę.
Zdrowie i
zalecenia żywieniowe
Troska o zdrowie (wiecznie na granicy anemii) była główną
przyczyną, dla której długo zwlekałam z przejściem na wegetarianizm. Wynikało
to przede wszystkim z niewiedzy, ale kiedy zaczęłam szukać informacji na ten
temat, szybko się przekonałam, że to weganizm jest najzdrowszym sposobem odżywiania.
„Amerykańskie
Stowarzyszenie Dietetyczne wyraża stanowisko, że odpowiednio zaplanowane diety
wegetariańskie, w tym diety ściśle wegetariańskie, czyli wegańskie, są zdrowe,
spełniają zapotrzebowanie żywieniowe i mogą zapewniać korzyści zdrowotne przy
zapobieganiu i leczeniu niektórych chorób.
Dobrze zaplanowane diety wegetariańskie są odpowiednie dla osób na wszystkich etapach życia, włącznie z okresem ciąży i laktacji, niemowlęctwa, dzieciństwa, dojrzewania, oraz dla sportowców.” Żródło: Empatia.
Dobrze zaplanowane diety wegetariańskie są odpowiednie dla osób na wszystkich etapach życia, włącznie z okresem ciąży i laktacji, niemowlęctwa, dzieciństwa, dojrzewania, oraz dla sportowców.” Żródło: Empatia.
Dużo informacji na temat badań dotyczących zdrowego odżywiania
i diety roślinnej można znaleźć na stronie fundacji Wiemy co jemy.
O wpływie żywności pochodzenia zwierzęcego na zdrowie można
przeczytać w książce „Nowoczesne zasady odżywiania” (słynne China Study).
Zalecenia żywieniowe w dietach wegetariańskich przedstawia m.in.
Małgorzata Desmond.
A tutaj również o zaleceniach i wegańskiej piramidzie
żywieniowej
B12
Na diecie wegańskiej, witaminę B12 trzeba suplementować. Artykuł na ten temat na stronie Empatii.
Jak zastąpić jajka
i nabiał?
O zastępnikach jajek najwięcej napisane jest na Puszcze.
Jak zrobić mleko roślinne piszą m.in. Weganie.
Inne przepisy na wegański „nabiał” można znaleźć na
wspomnianych przeze mnie wcześniej stronach z przepisami i blogach.
Pułapki
Niestety czasem okazuje się że produkty z pozoru wegańskie,
o których do głowy by nam nie przyszło, ze mogą takie nie być, zawierają
składniki pochodzenia zwierzęcego, lub są one używane w procesie ich produkcji.
Przyznaję, że zaliczyłam parę wpadek i w tym temacie dopiero się uczę. Jeśli
ktoś posiada więcej informacji, proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.
Przykłady:
Margaryny roślinne – zawierają w składzie np. witaminę D3
pochodzenia zwierzęcego. Jedyna w 100% roślinna margaryna o której słyszałam to
Alsan, dostępna w sklepach internetowych
Mleko kokosowe – może zawierać mono- i diglicerydy kwasów
tłuszczowych (np. słynne mleko firmy Kier), które mogą być pochodzenia zwierzęcego.
Alkohole i wino – mogę zawierać składniki odzwierzęce, wino
klaruje się żelatyną, białkiem, kazeiną. Sama dopiero szukam informacji na
temat.
Weg(etari)ańskie
dzieci
Temat często kontrowersyjny, bo przecież dzieci „muszą jeść
mięsko”, no bo skąd wezmą siłę? I pić mleko żeby urosły i miały zdrowe kości.
Dla tych co mają wątpliwość, czy taka dieta jest odpowiednia
dla dzieci, lub szukają dla nich odpowiednich posiłków, parę przydatnych stron:
- Wegedzieciak (kopalnia wiedzy na wiele tematów)
Wiele
ciekawych przepisów, nie tylko dla dzieci, można też znaleźć na blogach
kulinarnych mam alergików, np. Mama alergika gotuje,
Smakołyki alergika,
Smakoterapia.
Warsztaty
Jeśli na początku przestawienie swojej kuchni na wegańską
sprawia nam trudności, warto pomyśleć o udziale w warsztatach z gotowania, chociaż nie jest to tania sprawa. Można
się dużo dowiedzieć zarówno od prowadzących, jak i innych uczestniczek. Takie
warsztaty organizują np.: Jadłonomia, Smakoterapia, Veg Deli.
Inne przydatne strony
Czy można prosić o listę produktów "przypadkowo wegańskich"? :)
OdpowiedzUsuńTzn. :) ? Chodzi o takie, o których byśmy nie pomyśleli że są wegańskie, np. ciastka Oreo, wafelki Familijne cytrynowe? Np. na wegańskich pysznościach są takie, a ja mam nadzieję że w końcu przysiądę do tej mojej listy...Chyba że źle zrozumiałam, to proszę o doprecyzowanie ;)
UsuńSlabe poczucie humoru ma blogspot, na weganskiej stronie w banerze reklamowym u góry wrzucili reklamę kabanosow, ech...
OdpowiedzUsuńSłabe poczucie humoru ma blogspot, na weganskiej stronie w banerze reklamowym wrzuca reklamę kabanosow, ech....
OdpowiedzUsuńnie mam na to wpływu niestety, pewnie dobiera ogólnie pod tematykę kulinarną....
UsuńBardzo fajnie to opisałaś, może niektórym takie informacje pomogą wyzbyć się obaw :-)
OdpowiedzUsuńWeganizm jest ok, ale mojemu dziecku nie ograniczałabym mięsa, mleka, serów, jaj itp :) Ale to tylko moje zdanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo przydatnych informacji i odnośników, chyba nigdy nie wyjdę z Twojego bloga :D
OdpowiedzUsuńCiekawie opisany blog myślę że wiele razy skorzystam z porad
OdpowiedzUsuń