Składniki:
- 120-150 g ugotowanej ciecierzycy
- 1 cebulka dymka
- odrobina oleju
- sól pieprz
- 2 łyżeczki płatków drożdżowych - opcjonalnie, bez nich też jest dobre
Białą część cebulki posiekać i dobrze podsmażyć, aż zacznie brązowieć. Ugotowaną ciecierzycę rozdrobnić w blenderze - tylko tyle, żeby niektóre ziarna wciąż zostały całe. Dodać ciecierzycę do cebulki i chwilę razem smażyć. Doprawić solą, pieprzem, zieloną częścią dymki i opcjonalnie płatkami drożdżowymi.
Koszt: ok. 1,50 zł
Cześć,
OdpowiedzUsuńNaparwde świetne przepisy z niektorych pewnie i ja skorzystam, a teraz zapraszam Cie na swojego świeżego bloga ;)! www.zastrzyk-endorfin.blogspot.com :)
Witaj w ciecierzycowej akcji
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Laura
mniam mniam i jeszcze raz mnia, smakowicie wyglada :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
Doskonałe. Nie miałem płatków drożdżowych, dodałem trochę pomidora. Cud.
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się :)
UsuńO, ale fajny pomysł. Dzisiaj jadłam naleśniki z mąki ciecierzycy i jakoś tak dziwnie ich smak przypominal mi omlet... widze, ze nie tylko ja mam takie skojarzenia z jajkami ;)
OdpowiedzUsuń:) O, a ja się przymierzam do właśnie omletu i tarty z tą mąką (zamiast masy jajecznej), a lada dzień na blogu farinata :)
UsuńWow, super pomysł - na pewno wykorzystam, jak tylko skończę dietę kopenhaską w wersji wegetariańskiej :)
OdpowiedzUsuńfajny przepis, na pewno wypróbuję, bo jajka staram się omijać szerokim łukiem. Swoją drogą świetny blog, szkoda że dopiero dziś na niego trafiłam, od teraz jesteś moją kopalnią inspiracji! :D
OdpowiedzUsuń